lunedì 3 febbraio 2014
WSZYSCY JESTEŚMY ODPOWIEDZIALNI
„Prosze powiedzieć czym Łódź różni się od innych miast, bo nie tylko w Łodzi są napisy na murach?“ – po Rdzie Miejskiej, 14 marca 2007 r., uczniowie obserwujący apel Prezydenta Instytutu Tolerancji - Joanny Podolskiej oraz debatę, która nastąpiła później – komentowali przy wyjściu: „Wstyd nam za niktórych radnych. Oni rozumieją i czują mniej niż my“.
Czy Łódź wygląda na tle innych miast gorzej? Niestety wygląda dużo gorzej. Graffiti i bazgroły na murach są prawie we wszystkich miastach świata – ale tylu haseł propagujących agresję i nienawiść, które widzi się w Łodzi, nie ma nigdzie – i mówią to nie tylko goście zagraniczni, czują to także sami mieszkańcy i wstydzą się za swoje miasto.
Tolerancja jest słowem, mającym wiele znaczeń – KOLOROWA TOLERANCJA oznacza jednak zero tolerancji w stosunku do wandalizmu na murach. Nie wystarczy jednak chwytać za pędzle raz w roku. KOLOROWA TOLERANCJA powinna pójść w innym kierunku – powinna stać się świętem łodzian oraz artystów kochających Łódź, i chcących zmienić ją poprzez sztukę.
Etichette:
Agnieszka Zakrzewicz,
antysemityzm,
Joanna Podolska,
Kolorowa Tolerancja,
Łódź,
napisy antysemickie,
Trudne pytania,
żyd
Iscriviti a:
Commenti sul post (Atom)
Nessun commento:
Posta un commento
Nota. Solo i membri di questo blog possono postare un commento.